Ze względu na rozwijający się rynek, a także coraz powszechniejsze zakładanie spółek kapitałowych, spółka z ograniczoną odpowiedzialnością stała się podstawowym uczestnikiem obrotu. Polskie przepisy wymagają przy tym, aby spółka taka miała kapitał zakładowy chociażby na poziomie 5 tysięcy złotych, z czego wartość nominalna udziałów nie może być niższa niż 50 zł.
Ostatnimi czasy możemy odnotować drastyczny wzrost spółek, których kapitał zakładowy nie przekracza właśnie kwoty 5 tysięcy złotych. Zauważyć jednak należy, że rzeczą naturalną w obrocie rynkowym jest zapotrzebowanie finansowe przedsiębiorców, którzy jednocześnie nie chcą zaciągać kredytów w bankach celem pokrycia kosztów działalności. Ponieważ spółka z o.o. jako spółka kapitałowa prowadzi pełną księgowość żadna „złotówka” nie może wejść ani wyjść ze spółki bez odpowiedniej klasyfikacji w dokumentacji rachunkowej. Poniżej przedstawione zatem zostaną powszechne mechanizmy ułatwiające spółką pozyskanie kapitału, bez konieczności zawierania umów z podmiotami trzecimi (w tym bankami, które to niejednokrotnie stwarzają olbrzymie trudności w otrzymaniu pożyczki przez spółkę).
Najprostszą i najszybszą metodą dofinansowania spółki jest wniesienie tzw. dopłat. Z artykułu 177-179 k.s.h. wynika, że dopłaty mogą być wnoszone do spółki z o.o. wyłącznie wtedy, gdy wyraźnie przewiduje to umowa spółki. Zatem jeśli z umowy spółki nie wynika możliwość wnoszenia dopłat, a wspólnicy takie dopłaty chcą wnieść, wówczas konieczna jest zmiana umowy spółki, dokonana u notariusza. Instytucja dopłat ma przy tym to do siebie, że wspólnicy na mocy odpowiedniej uchwały Zgromadzenia określają wysokość tychże dopłat, z tym zastrzeżeniem, że koniecznym warunkiem jest ich równomierne rozłożenie na poszczególnych wspólników proporcjonalnie do posiadanych przez nich udziałów. Nie jest zatem tak, że tylko niektórzy wspólnicy mogą zostać zobligowani do dofinansowania spółki poprzez wniesienie dopłat.
Co istotne jednak maksymalną wysokość dopłat zawsze określa umowa spółki. Z tego też względu wysokość ta jest niezależna od wysokości kapitału zakładowego spółki – nie ma przeszkód aby przy kapitale 5 tysięcy złotych dopłaty wynosiły nawet kilkadziesiąt tysięcy. Rozstrzygające znaczenie zawsze mieć będą odpowiednie postanowienia umowy spółki w tym zakresie.
Warto zaznaczyć przy tym, że dopłaty nie stanowią po stronie spółki przychodu podatkowego. W przypadku spółki kapitałowej jednak dopłaty są uważane w Ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych za zmianę umowy spółki i z tego względu podlegają temu podatkowi. Oznacza to, że spółka która otrzymała dopłaty od wspólników, jest zobowiązana zgłosić ten fakt do urzędu skarbowego i odprowadzić z tego tytułu PCC. Tym samym w terminie 14 dni od daty uchwalenia dopłaty spółka powinna z jednej strony złożyć do urzędu skarbowego właściwego ze względu na jej siedzibę deklarację podatkową PCC-3, a z drugiej zaś zapłacić należny podatek od czynności cywilnoprawnych w wysokości 0,5% wartości dokonanych dopłat.
Zgodnie z przepisami K.s.h. podwyższenie kapitału zakładowego może odbyć się na podstawie dotychczasowych postanowień umowy spółki (tzw. podwyższenie uproszczone) lub w drodze jej zmiany (zwykłe podwyższenie). Warunkiem skorzystania z pierwszego sposobu jest zamieszczenie w umowie spółki odpowiednich postanowień – wtedy podwyższając kapitał zakładowy nie ma konieczności notarialnej zmiany umowy spółki.
Tym samym podwyższając kapitał zakładowy spółka może bądź utworzyć nowe udziały bądź podwyższyć wartość nominalną udziałów już istniejących. Jeżeli przy tym wspólnicy zadecydują (to wspólnikom przysługuje bowiem prawo pierwszeństwa w nabyciu udziałów przy podwyższeniu kapitału), iż nabędą udziały powyżej ich wartości nominalnej, tak powstała nadwyżka przelana zostanie na tzw. kapitał zapasowy spółki (agio), który to również stanowić będzie źródło jej wsparcia finansowego. W polskich regulacjach agio zostało opisane w przepisach Kodeksu Spółek Handlowych, a konkretnie w art. 154 § 3 KSH. Z treści wskazanego przepisu wynika, iż udziały nie mogą być obejmowane poniżej ich wartości nominalnej. Jeżeli jednak udział jest obejmowany po cenie wyższej od wartości nominalnej, nadwyżkę przelewa się właśnie na kapitał zapasowy. Istotnym jest przy tym, że uregulowania prawno-podatkowe w zakresie agio znajduje się bezpośrednio w przepisach, a to w art. 12 ust. 4 pkt. 11 uCIT, w którym to artykule czytamy, iż do przychodów podatkowych nie zalicza się kwot i wartości stanowiących nadwyżkę ponad wartość nominalną udziałów (akcji), otrzymanych przy ich wydaniu i przekazanych na kapitał zapasowy.
W tym miejscu zaznaczam jednakże, że dnia 17.01.2013 r. Sąd Najwyższy w 7-osobowym składzie podjął kontrowersyjną uchwałę, iż „podwyższenie kapitału zakładowego na podstawie dotychczasowych postanowień umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością może nastąpić przez podwyższenie wartości nominalnej udziałów istniejących lub ustanowienie nowych, z tym że nowe udziały w podwyższonym kapitale mogą być objęte jedynie przez wspólników w stosunku do ich dotychczasowych udziałów”. Z powyższego wynika, że przy podwyższeniu kapitału zakładowego na mocy dotychczasowych postanowień umowy spółki nie można wyłączyć prawa pierwszeństwa co do nabycia udziałów. Ponieważ jednak podwyższenie kapitału zakładowego może mieć miejsce również przez zmianę umowy spółki, Sąd Najwyższy nie wykluczył, że przy takim podwyższeniu dotychczasowi wspólnicy mogą zrzec się prawa pierwszeństwa. Zaznaczyć przy tym należy, iż uchwała ta zapadła nie dawno, nie ma zatem jeszcze pewności jakie zastosowanie znajdzie ona w praktyce Sądów Rejestrowych KRS.
Pożyczka jako tradycyjna instytucja prawa cywilnego jest jednym z najprostszych sposobów, aby udzielić zastrzyku finansowego. Przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Warto podkreślić, że zasadniczo pożyczka nie ma charakteru odpłatnego.
Z punktu widzenia spółki, istotnym przy umowie pożyczki udzielonej przez wspólnika jest z jednej strony określenie oprocentowania tejże pożyczki, z drugiej zaś ewentualne zasady jej zwrotu. W przypadku, gdy wspólnik, udzielając spółce pożyczki, nie naliczy odsetek, organy podatkowe traktują taką sytuację jako uprzywilejowanie spółki i brak naliczenia oprocentowania uznają za nieodpłatne świadczenie wspólnika na rzecz spółki. Z tego też względu najlepiej, aby w umowie pożyczki znalazły się odpowiednie zapisy co do jej oprocentowania.
Na względzie należy mieć również fakt, że jeśli wspólnik zdecyduje się umorzyć udzieloną spółce pożyczkę, w momencie umorzenia spółka osiągnie przychód podlegający opodatkowaniu w wysokości umorzonej kwoty pożyczki.
Celem przybliżenia podanych wyżej sposobów dofinansowania spółki kancelaria służy pomocą. Każda sytuacja wymaga bowiem osobnego rozpoznania i dostosowania pod potrzeby Klienta.
Radca Prawny
Iwona Górnicka